Sztorm - co robić? Teoria i praktyka - Dietrich v. Haeften - Wydawnictwa Komunikacji i Łączności

39,00 zł

Zapytaj o dostępność

165784

Sztorm - co robić? Teoria i praktyka

Lepiej być tutaj i marzyć o byciu
tam, niż być tam
i marzyć o byciu tutaj

 

Tę „złotą” myśl pozostawił potomnym nieznany filozof żeglarstwa. Użyta jako motto w niniejszej książce, będącej elementarzem sztormowym żeglarzy jachtowych, ma przemówić do Czytelnika, siedzącego wygodnie w fotelu.

Wcześniej czy później, każdy żeglarz wpadając w sztorm dostanie niezły wycisk. Ku przestrodze nowicjuszy: trudna pogoda to nie żarty, lecz mordęga dla sprzętu, ciała i umysłu. 

Nic więc dziwnego, że zawsze musi zdarzyć się coś nieoczekiwanego.

Żaden doświadczony żeglarz nie życzy sobie sztormu, a kto przy kuflu podnieca się koszmarem przetrwanym na burzliwym morzu, robi to tylko pod wpływem piwa.

W rzeczywistości spotkanie ze sztormem to ciężka próba, wysiłek i wyrzeczenie. 
Na rozbujanym i szalejącym na falach statku normalna praca zmienia się w walkę o przetrwanie. Walkę z szalejącymi żaglami, puszczającymi węzłami, skostniałymi palcami oraz wilgocią przenikającą za kołnierz.

Wszechogarniające uczucie strachu. Czy sternik widzi tę wielką falę? Uwaga! Psiakrew, czy te wanty były takie luźne? Oby tylko salingi wytrzymały. Czy maszt nie jest zgięty? Głupstwo, a może jednak? Wcześniej było ponad sto mil od zawietrznej,  ale czy nadal mamy zapas? Nie mogę znowu iść pod pokład, zresztą przecież przed chwilą to sprawdziłem…

Rutyna to też wiedza. Jak wyznał mi kiedyś pewien stary wyga, doświadczony żeglarz będzie podczas sztormu bardziej opanowany, lecz nawet on nie zawsze panuje nad wszystkim.

Dla większości z nas żeglarstwo to hobby. Przeważnie pływamy w czasie przyjemnych, ciepłych, niesztormowych  pór roku, w efekcie nasze doświadczenie jest odpowiednio mniejsze. 
Wprawdzie nic nie może się równać praktycznemu doświadczeniu, lecz częściowo można je zastąpić wiedzą. I o to właśnie chodzi w naszej książce. Chciałbym podzielić się z Czytelnikami fachową wiedzą, wywołać impuls i  wymieniać myśli. Zadawać różne pytania »co by było gdyby« i o nich dyskutować. Skłonić do dalszych, własnych przemyśleń, a nie ma ku temu lepszej okazji niż wolny czas, spędzany w domowym zaciszu.

Nie istnieje żadna uznana teoria mówiąca o żeglowaniu w czasie sztormu. Niniejsza książka również nie jest próbą jej stworzenia. Chodzi o to, aby ją przeczytać i przemyśleć poruszone w niej problemy.

Autor Dietrich v. Haeften
Rok wydania 2010
Wydanie 1
Typ Książka
Ilość stron 196
Wydawca Wydawnictwa Komunikacji i Łączności